Kilka, a nawet kilkanaście lat trwały prace przygotowawcze związane z rozpoczęciem eksploatacji złóż kruszywa na terenie Tworkowa i Bieńkowic, co miało ścisły związek z budową zbiornika Racibórz Dolny. W ostatnim okresie prace te nabrały przyśpieszonego tempa.

Rozpoczęcie eksploatacji pociąga za sobą wiele przygotowań, samozaparcia i pokonania wielu przeszkód natury administracyjnej i technicznej. Tę drogę przez mękę przechodziła i przechodzi firma UTEX-TERRA z Roszkowa, która będzie eksploatować wspomniane złoża. Pierwsze prace dotyczące złóż na terenie Tworkowa i Bieńkowic rozpoczęto już w latach 70-tych, a następnie po kilkuletniej przerwie ponownie podjęto ten temat pod koniec lat 90-tych. Na dzień dzisiejszy, UTEX-TERRA uzyskała koncesję na eksploatację złóż w tym rejonie. Trwają jeszcze prace uzgodnieniowe dotyczące lokalizacji zakładu przeróbczego oraz drogi dojazdowej do zakładu, nie kolidującej z lokalnym ruchem.

Dzień 10 maja 2006 stanowić będzie w historii ważną datę. Otóż w tym dniu firma UTEX-TERRA dokonała uroczystego, symbolicznego wkopania pierwszej łopaty, w grunt na terenie złoża Bieńkowice. W scenerii bieńkowickich pól przy pięknej wiosennej pogodzie rozpoczęła się ta skromna, ale pamiętna uroczystość. W obecności: wójta gminy Leonarda Fulneczka, kierownika referatu Wolfganga Kroczka, prezesa Zarządu firmy UTEX-TERRA p. Szołtyska, przedstawicieli RZGW, sołtysów wsi Tworków i Bienkowice oraz pracowników firmy UTEX-TERRA dokonano tego pamiętnego aktu, który uświetnił i pobłogosławił modląc się za pomyślność przyszłych prac proboszcz parafii Tworków ks. Piotr Tkocz. Pierwszy tzw. "sztych" łopatą oraz podgarnięcie ziemi spycharką wykonali: prezes Roman Król i wójt gminy Leonard Fulneczek.

Według opinii fachowców jeszcze trochę czasu upłynie, zanim ruszy normalna eksploatacja. Trzeba przede wszystkim wykonać odkrywkę, następnie sprowadzić odpowiednią koparkę i uruchomić mobilne urządzenia przeróbcze, a docelowo wybudować drogę tzw. drugą obwodnicę Tworkowa, która od zjazdu z drogi krajowej na ul. Krzyżanowską pozwoli dojechać bezpośrednio do ul. Dworcowej z pominięciem zabudowań. To jeszcze ogrom prac i wydatków, jednak już w II połowie bieżącego roku rozpocznie się normalna eksploatacja złóż kruszywa w Bieńkowicach.