Mimo deszczu i przenikliwego chłodu po wieczornej mszy świętej, 11 listopada, spod tworkowskiego kościoła wyruszyła procesja prowadzona przez legionistę rzymskiego na koniu, ubranego w czerwoną pelerynę w hełmie na głowie, przypominającego jako żywo Świętego Marcina. W rolę świętego wcielił się Patryk Buba. W pochodzie szła orkiestra, dzieci z lampionami, strażacy z pochodniami, rycerze z Załogi Grodu Raciborskiego, mieszkańcy Tworkowa oraz ksiądz proboszcz i sołtys. Korowód przemaszerował ulicą Główną na plac przy DFK, gdzie dzieci częstowano chrupiącymi rogalami, kształtem przypominającym (jak głosi legenda) podkowę, którą zgubił koń świętego Marcina. Ponad 500 rogali, które upiekł pan Tadeusz Czyż, w czym pomagała tworkowska młodzież, starczyło i dla dzieci, i dla dorosłych. Przygotowano również chleb z fetem i gorącą herbatę.
Parada ku czci Świętego Marcina zorganizowana wspólnie przez Zarząd DFK i Radę Sołecką odbyła się po raz drugi.