Gospodarzem tegorocznych gminnych dożynek było sołectwo Bolesław. Na uroczystości dożynkowe do Bolesławia przybyli m.in. starosta Henryk Siedlaczek, wicestarosta Adam Hajduk, poseł Andrzej Markowiak, władze gminy: wójt Leonard Fulneczek, przewodniczący Rady Gminy Artur Krzykała, wójt senior Wilhelm Wolnik oraz starostowie zaprzyjaźnionych gmin czeskich.

 

Świętowanie rozpoczęło się już w sobotę, 27 sierpnia. Na miejscowym boisku sportowym najstarsi mieszkańcy - Ignacy Stuchły, Paweł Himel, Alojzy Stuchły, Zygfryd Bedrunka - zaprezentowali jak przed laty młócono cepami. W młóceniu nie gorsze od gospodarzy okazały się gospodynie - Agnieszka Tomaszek, Gertruda Herzog, Małgorzata Grzesiczek i Teresa Stuchły, które pokazały również w jaki sposób robi się powrósła i stawia snopki. Sobotni wieczór zakończył się występem śląskiego duetu Piotr Szefer i ciotka Berta, a potem była zabawa taneczna.



W niedzielę, 28 sierpnia, ks. Henryk Wycisk, odprawił mszę św. w intencji rolników i w podzięce za tegoroczne plony. Po mszy barwny korowód dożynkowy i zaproszeni goście przeszli ulicami Bolesławia na boisko sportowe. Pochód wyruszył spod krzyża poświęconego pamięci o. Ignacego Stuchlego - o jego kanonizację stara się wieś. Na czele orszaku jechała kosiarka-traktorek udekorowana flagami Unii Europejskiej, następnie jeźdźcy, mażoretki, orkiestra dęta KWK "Anna", starostowie dożynek w bryczce z księdzem proboszczem i dalej cały barwny orszak.



Już na boisku pod namiotem na specjalnie przygotowanej i pięknie udekorowanej scenie starostowie dożynek - Kornelia Zisch i Bertold Fichna - przekazali chleb upieczony z tegorocznego zboża władzom gminy. Chleb został podzielony pośród przybyłych na dożynki gości i mieszkańców gminy. Wójt dziękował rolnikom za to, że mimo trudności istniejących na wsi i w rolnictwie, nie brakuje nam wszystkim chleba.



Święto plonów jest także znakomitą okazją do zaprezentowania dorobku kulturalnego swojej wsi i gminy. Na scenie wystąpiły mażoretki, zespół taneczny DFK Tworkauer Eiche oraz zespół Uśmiech. Wystąpiła także Patrycja Zisch, a w zabawnej scence Fochy frelki Fridy zaprezentował się kabaret Śmieszki ze świetlicy. Dużo radości sprawił obecnym występ przedszkolaków i dzieci szkolnych, śpiewających i deklamujących z wdziękiem podczas przedstawienia Plon niesiemy. Wieczorem bawił śląskim humorem kabaret Hanuta. Wszystkiemu towarzyszyły rozmaite atrakcje: konkursy, zuska, loteria fantowa. Można było degustować potrawy regionalne, zjeść coś z grilla. Był również tradycyjny kołacz i napoje chłodzące. Całość obchodów zwieńczyła wyśmienita zabawa taneczna, która trwała do białego rana.