Marszałka wraz z delegacją przywitał gospodarz gminy Krzyżanowice wójt Grzegorz Utracki, który w pierwszej kolejności oprowadził gości po obiekcie starego dworca kolejowego w Chałupkach, który gmina przejęła, po 8 latach starań, na początku 2020 roku. Dworzec od wielu lat był wyłączony z użytkowania ze względu na stan techniczny obiektu. Wójt gminy przedstawił delegacji pomysł na zagospodarowanie obiektu, który zachowałby swoją pierwotną funkcję dworca kolejowego - poczekalnia i obsługa pasażera. Dodatkowo w koncepcji przewidziano miejsce na małą gastronomię i mini muzeum PKP promujące główne atrakcje turystyczne Krainy Górnej Odry z planowaną zabudową makiety kolejki wraz z wirtualną rzeczywistością.

Pan marszałek z żywym zainteresowaniem słuchał o planach związanych z zagospodarowaniem dworca kolejowego i całej koncepcji utworzenia w tym miejscu zintegrowanego centrum przesiadkowego. Dworzec w Chałupkach jest pierwszym przystankiem i miejscem, które widzą podróżni przyjeżdżający zza południowej granicy z kierunków takich jak, np. Praga, Bratysława, Budapeszt czy Wiedeń. Z założenia ma to być wizytówka całego regionu

Po oględzinach dworca delegacja udała się w drogę po istotnych inwestycjach, m.in. goście odwiedzili Ruiny Zamku w Tworkowie, gdzie zakończono niedawno, kolejną, ważną inwestycję, zwiększającą atrakcyjność i poprawiającą funkcjonalność obiektu – obiekt wozowni, który dostosowano i zabudowano do funkcji całorocznej sali dla wydarzeń, m.in. kulturalnych, społecznych, prelekcji i wystaw.

Po wizycie marszałek Chełstowski pogratulował wójtowi w konsekwencji, uporze i nieustępliwości w działaniach na rzecz nowych inwestycji. Pochwalił dobrze zrealizowane zadanie jakim było odbudowanie Ruin Zamku wraz z zagospodarowaniem pomieszczeń wozowni. Stwierdził również, że w obiekcie Wozowni mogłyby, w przyszłości, odbywać się wydarzenia zorganizowane przez województwo śląskie. Pan Jakub Chełstowski wspominał o nadchodzącej nowej perspektywie unijnej i środkach finansowych, które niosą za sobą nowe możliwości i część z nich mogłaby zostać spożytkowana w gminie Krzyżanowice.