Jak co roku, przed uroczystą sumą z okazji dożynek parafialnych w Krzyżanowicach, zebrano się u pp. Krupów przy ul. Powstańców Śl. Dzieci z darami, dziewczyny w tradycyjnych strojach niosące piękną, misternie uplecioną ze zbóż koronę dożynkową, gospodynie z chlebem wypieczonym z tegorocznej mąki oraz stanowe poczty sztandarowe, rolnicy, przedstawiciele Rady Sołeckiej oraz wójt gminy i mieszkańcy, pod przewodnictwem proboszcza ks. Jerzego Witeczka i o. Marcelego Dębskiego, udali się do miejscowego kościoła parafialnego pw. św. Anny.

W trakcie procesji okoliczne ulice rozbrzmiewały donośnym "Boże z Twoich rąk żyjemy, choć naszymi pracujemy! Z Ciebie plenność miewa rola, my zbieramy z Twego pola (...)" w wykonaniu Orkiestry Dętej KWK Marcel, która uświetniła również oprawę muzyczną mszy św. Dziękczynna eucharystia za zebrane plony, odprawiana w intencji rolników, ogrodników oraz pracowników Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej, rozpoczęła się o godz. 1030.

Podniosłe "Te Deum" zakończyło ceremonię w kościele a po niej wszyscy tradycyjnie przeszli na plac przed plebanią. Tam gospodynie podzieliły 4 poświęcone okrągłe bochenki chleba na malutkie kawałki i rozdzieliły go wśród zebranych, z przesłaniem "by nikomu w nadchodzącym roku tego chleba nie zabrakło". W międzyczasie dzieci przekazały na ręce księdza proboszcza przyniesione dary: warzywa, owoce, wypieki i inne produkty, wypowiadając przy tym krótkie wierszyki nawiązujące do przyniesionego prezentu.

Niezmiennie od wielu lat pierwszą parą darczyńców są tzw. "mali gospodarze", którzy ciągną za sobą drabiniasty wózeczek wypełniony dorodnymi plonami "tego, co urosło na polu i w ogrodzie". W tym roku rola ta przypadła Magdalenie Fichnie i Arkadiuszowi Organiściakowi. Na zakończenie, jak zawsze, na tłum zebranych spadł deszcz różnokolorowych cukierków, które zarówno dzieci jak i dorośli zwinnie i skrupulatnie wyzbierali co do joty.