Niezwykle odświętny charakter przybrały tegoroczne dożynki w Roszkowie. Miejscowości tej przypadł zaszczyt organizacji Gminnego Święta Polonów. W imieniu władz samorządowych rolnikom dziękował wójt gminy Leonard Fulneczek: "Składam Wam wszystkim pracującym na roli wyrazy szacunku i uznania za rolniczy trud i wysiłek, za umiłowanie ziemi, przywiązanie do tradycji. Dziękuję za to, że pomimo wielu trudności, które są w rolnictwie i codziennym życiu, nie brakuje nam wszystkim chleba".

Niedzielne uroczystości dożynkowe rozpoczęła msza święta pod nową wiatą przy świetlicy, celebrowana przez ks. proboszcza Andrzeja Morawca i ks. dziekana Jerzego Witeczka. Po mszy ulicami Roszkowa przeszedł barwny korowód dożynkowy. Na czele pochodu szły mażoretki oraz Młodzieżowa Orkiestra Dęta z gminy Ciasna, następnie jechały bryczki - w jednej z nich starościna i starosta dożynek: Renata Riedel i Bernard Gajda. Gospodarze zaprezentowali sprzęt rolniczy odświętnie przystrojony kwiatami i wstążkami. Niezwykle pięknie prezentowały się korony dożynkowe ze wszystkich sołectw wiezione na specjalnej platformie. Tradycyjnie też zaprezentowano humorystyczne scenki rodzajowe - na przyczepach ciągnionych przez konie mechaniczne. W pochodzie razem z mieszkańcami szli m.in.: poseł Henryk Siedlaczek, wicestarosta Andrzej Chroboczek, wójt gminy Leonard Fulneczek, radni powiatu raciborskiego i gminy Krzyżanowice, przedstawiciele agencji, instytucji i zakładów pracy działających na rzecz rolnictwa.

Starostowie dożynek przekazali włodarzom naszej gminy bochen chleba upieczony z tegorocznej mąki, którym podzielono się z wszystkimi obecnymi podczas uroczystości. Z kolei przekazano chleb wszystkim sołtysom, aby zawieźli go do swoich wiosek. Przekazano także bochen chleba gospodarzom przyszłorocznych dożynek sołtysowi Tworkowa i przewodniczącej KGW.

Następnie prowadząca imprezę Maria Riedel zaprosiła wszystkich na program artystyczny. Licznie zgromadzeni na uroczystościach dożynkowych mieszkańcy gminy mogli skorzystać z bogato zaopatrzonego bufetu oraz wielu rozrywek. Wiele atrakcyjnych i cennych nagród można było wygrać podczas loterii fantowej, której główną nagrodę stanowił... samochód osobowy, wprawdzie używany, ale "na chodzie".

Przygotowania do gminnych dożynek trwały wiele tygodni, ale w sobotę wszystko było dopięte na ostatni guzik. Przejeżdżając ulicami Roszkowa można było zobaczyć udekorowane płoty i domy. Pomysłowość była bardzo duża. Szczególną uwagę zwracały śmieszne kukły, dowcipne hasła, niezwykłe kompozycje, scenki rodzajowe. Sobotnim wstępem do dożynek było otwarcie wystawy regionalnej w roszkowskiej świetlicy połączonej z wystawą malarstwa, na której swoje prace zaprezentowali Judyta i Bernard Adamczyk, Halina Burdziak-Kisiel, Zbigniew Konrad Kossmann i Patrycja Duda. Z mini recitalem wystąpiła Justyna Okrent. Wieczorem mieszkańcy Roszkowa bawili się na zabawie tanecznej.

Ogrom pracy organizatorów oraz mobilizacja mieszkańców i wszystkich organizacji społecznych małego Roszkowa pod przewodnictwem sołtysa Józefa Stasia zasługuje na uznanie. Wszyscy przybyli na gminne dożynki byli pod wrażeniem. Za zgodny wysiłek o rganizacyjny należą się podziękowania i wielkie brawa.