Choć w tym roku natura poskąpiła śniegu, to jednak płonące przed domem parafialnym ognisko, kolędy i pastorałki rozbrzmiewające z głośników wprawiły wszystkich w radosny, przedświąteczny nastrój. Mieszkańcy Tworkowa i sąsiednich miejscowości tłumnie, całymi rodzinami odwiedzili słynny nie tylko w naszej gminie Weihnachtsmarkt, organizowany zawsze w trzecią niedzielę adwentu.
Podczas kiermaszu można było zjeść "coś" z grilla, chleb ze swojskim fetem oraz kołacz. Niezmiennym powodzeniem cieszyło się pachnące przyprawami grzane wino. W salkach domu parafialnego, można było usiąść przy stole, zjeść chrupiącego tosta, napić się kawy i herbaty.
Do nabycia były także świece wigilijne Caritas i ozdoby świąteczne. Była także loteria fantowa, w której losy sprzedawał "Ojciec Bazyli".
Jak co roku "huczną" atrakcją tworkowskiego kiermaszu są fajerwerki, których pokaz gromadzi zawsze wielu mieszkańców naszej gminy. Także i w tym roku widzowie nie zawiedli się.
Siedemnasty z kolei 15 grudnia zorganizował zespół charytatywny Caritas, działający przy parafii. Dochód z kiermaszu przeznaczony jest na paczki dla biednych dzieci z naszej gminy, a także na pomoc dla osób chorych i samotnych.