Po raz drugi fryzjerki z tworkowskiego Studia Sztuki Fryzjerskiej "Luiza" zagrały razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Całość wynagrodzenia za usługi wykonane w niedzielę, 12 stycznia, zasiliło konto Orkiestry.

W tym roku wszystkie panie wystąpiły w hipisowskich stylizacjach i strojach z przełomu lat 60-70 ubiegłego wieku.

Personel "Luizy", jako grupa zawodowa fryzjerów związana z marką Kemon, przyłączył się do akcji i stworzył sztab WOŚP. Od ósmej do dwunastej wszystkie 10 pań razem z szefową Dagmarą Siegmund, strzygły i układały fryzury, a dzieciakom malowały buźki w różne wzory.

W międzyczasie rozprowadzano losy loterii fantowej oraz sprzedawano ciasto (każda z pań upiekła coś słodkiego i pysznego), szaszłyki owocowe w czekoladzie, kawę i herbatę oraz grzane wino. Można też było upiec kiełbaski przy ognisku lub na grillu. Również i te pieniążki przeznaczono dla "orkiestry".

Kulminacyjnym punktem imprezy była licytacja tortu oraz "Nomków", czyli maskotek Kemona z logiem orkiestry, a także t-shirtów. Chętnych było wielu, więc licytacja była wyjątkowo zacięta.

Podczas 22. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w tworkowskim Studiu Sztuki Fryzjerskiej "Luiza" zebrano (między innymi dzięki wspaniałomyślnym darczyńcom) w sumie 7.522 zł i 9 groszy.