Obchody rozpoczęły się od przemarszu orszaku prowadzonego przez św. Marcina na koniu w asyście młodych strażaków i strażaczek, oświetlających drogę pochodniami. Najmłodsi uczestnicy także rozjaśniali sobie drogę tradycyjnymi lampionami, które już niebawem znajdą zastosowanie w drodze na roraty. Trasa wiodła ulicą Główną do kościoła. Tam odbyła się Msza święta, a po niej w remizie na uczestników czekały rogale, ciasto, kawa, kakao i inne napoje rozgrzewające.

Spotkanie było też okazją do tego, by zrobić sobie fotkę z konnym Marcinem i do rozmów przy stole lub ogrzewającym ręce koksowniku. Władze gminy reprezentował zastępca wójta Wolfgang Kroczek.