Aktualności
Pieszo z Francji do Polski
Wyruszyli pieszo z Tressaint w Bretanii 29 marca 2010 r. i zamierzają dotrzeć do Krakowa w połowie października. W ich podróży towarzyszą im dwa osiołki, Mirabelka i Nugatinka oraz pies Simba.
W 2008 roku ruszyli w ten sam sposób do Rzymu, do grobu śp. Jana Pawła II. Tam zrodziła się idea, aby pójść drogami nieżyjącego już Ojca Świętego i poznać jego kraj ojczysty. Postanowili poznać te miejsca gdzie wzrastał i czerpał swe natchnienie.
W sobotę rano, żegnani przez księdza proboszcza, sołtysa i mieszkańców, wyruszyli w dalszą drogę przez Olzę i Turzę Śl. do Jastrzębia Zdroju. Potem zamierzają dotrzeć do Oświęcimia, gdzie w celi św. Maksymiliana Kolbe złożą intencje modlitw, jakie otrzymali od osób spotykanych podczas swej niezwykłej podróży. Kolejne miejsca ich pielgrzymki to Wadowice i Kraków.
Aby dotrzeć do Polski przeszli całą Francję, Niemcy i Czechy. Najważniejsze dla nich w tym podróżowaniu jest spotykanie ludzi i rozmowy z nimi.- Ludzkie historie są wspaniałe – mówią Danielle i Pierre – to jest coś, co bardzo przeżywamy.
Ich pielgrzymowanie nie zawsze jest takie proste. Nie zawsze jest ładna pogoda i nie zawsze ludzie są życzliwi. Widząc osoby podróżujące na osiołkach, niektórzy traktują ich jak włóczęgów.
Zabełków to pierwsza miejscowość w Polsce do jakiej zawitali, spotkali się tam z wielką życzliwością i gościnnością.
Galeria zdjęć (15)
KGW 03/2024
Pobierz pdf Pobierz pdf