Organizowany na starym przejściu granicznym przy moście w Chałupkach "Jarmark na granicy" na stałe zagościł w kalendarzu gminnych imprez. Zyskał dużą popularność wśród pasjonatów staroci z Polski i Czech, zarówno wystawców jak i kupujących czy tylko odwiedzających to miejsce.
Jest to wspólne przedsięwzięcie gminy Krzyżanowice i miasta Bogumin, dlatego w niedzielę 12 września podczas "Jarmarku na granicy" władze obu gmin postanowiły oficjalnie podpisać umowę partnerską. Nie bez znaczenia jest też wybór miejsca. Zabytkowy most na Odrze łączy, nie tylko symbolicznie, miasto Bogumin i gminę Krzyżanowice. Umowę partnerską podpisali wójt gminy Krzyżanowice Leonard Fulneczek i starosta Bogumina Petr Vicha w obecności konsula generalnego RP w Ostrawie Jerzego Kronholda.
Współpraca pomiędzy gminą Krzyżanowice a miastem Bogumin w praktyce trwa już wiele lat.
Współpracują ze sobą szkoły a także samorządy, m.in. przy realizacji projektów dofinansowanych ze środków unijnych czy w zakresie ochrony przyrody, co zaowocowało objęciem obszarem chronionego krajobrazu granicznych meandrów Odry. Poza tym obie gminy realizują wspólne przedsięwzięcia takie jak "Pływadło" i "Jarmark na granicy". Aktywna jest także wymiana kulturalna, a jedną z pierwszych wspólnych imprez był w sierpniu 2008 roku "Wernisaż na moście", czyli spotkanie polskich i czeskich artystów.

Jarmark na granicy
Oficjalne podpisanie umowy partnerskiej nastąpiło tuż po godzinie piętnastej, natomiast na jarmarku pierwsi wystawcy pojawili się już przed szóstą rano, bowiem każdy chciał zająć jak najlepsze miejsce. Na stołach, ławach lub rozłożone na ziemi leżały obok siebie stare zardzewiałe łańcuchy i klucze, meble, lampy, szkło porcelana, stare buty i futra oraz wiele innych "eksponatów" wyciągniętych ze strychu. Poza tym znaczki, numizmaty, obrazy i rzeźby, koronki i biżuteria.
Sporym zainteresowaniem cieszyły się ręcznej roboty, pięknie zdobione szkatułki na biżuterię wykonane przez Roberto Mata Rodrigueza, który przybył na jarmark do Chałupek z... Kostaryki, choć nie bezpośrednio, bo od kilku miesięcy mieszka w Warszawie. Wśród sprzedających można też było zauważyć mieszkańców naszej gminy.
Wystawcy, zwłaszcza ci, którzy przyjechali po raz pierwszy, chwalili dobrą organizację i miłą "obsługę", są pozytywnie zaskoczeni życzliwością i miłą atmosferą. Kupujący natomiast nie narzekali na brak rozmaitości, jedynie na ceny niektórych antyków – jak wiele osób stwierdziło – zbyt wygórowane, ale wiele innych, bardzo ciekawych rzeczy można było kupić tylko za kilka złotych.
Aby urozmaicić jarmark organizatorzy zadbali także o występy artystyczne. Na scenie zaprezentowali się młodsi i starsi artyści z Polski i Czech: zespół taneczny "Kates" z Bogumina, wokalistka Justyna Okrent z Owsiszcz i akompaniujący jej na skrzypcach Adam Paskuda z Haci, przedszkolaki z Chałupek, zespół "Uśmiech" z Tworkowa i orkiestra dęta z Bogumina.
Dla kupujących i sprzedających przedstawiciele organizacji społecznych z Chałupek przygotowali kawę, herbatę, kołacz, langosze, bigos, potrawy z grilla oraz miodówkę, czyli specjały lokalnej kuchni, które cieszyły się dużym powodzeniem.

Zobacz relację telewizyjną z tego wydarzenia.